Translate

wtorek, 10 czerwca 2014

Industrialne wnętrza- czar opuszczonych fabryk...


Surowy i chłodny styl przemysłowy podbija serca architektów wnętrz i ich klientów na całym świecie. Wnętrza nawiązujące klimatem do starych opuszczonych fabryk gdzie dominuje chłodna kolorystyka, przestrzeń, minimalizm i surowe materiały przełamywane są przytulnymi dodatkami. Takie zabiegi powodują, że każde industrialne wnętrze jest unikatowe i niepowtarzalne.
Pierwsze rozwiązania tego typu pojawiły się w Nowym Yorku, gdzie do zagospodarowania na mieszkania przeznaczone zostały dawne fabryki. Meble wykonywane były z podstawowych materiałów- metalu i drewna. Były oszczędne w formie- liczyła się ich funkcja a nie ozdobność. 



Ściany powinny być w odcieniach złamanych bieli i szarości, świetnie wyglądać będzie również surowy beton i cegła. Ważnym elementem są okna- im więcej i im większe tym lepiej. Światło odgrywa w takich wnętrzach istotną rolę.
Tworząc industrialną aranżację powinniśmy być ostrożni z dodatkami. Za duża ilość bibelotów może zakłócić stonowaną surową wizję.
W Polsce niestety nie mamy wielu miejsc, które nadawałyby się do stworzenia idealnego industrialnego wnętrza. Każdy jednak, może stworzyć jego namiastkę we własnym, nawet małym mieszkaniu.
























 
Meble i dodatki nie muszą być kompletami. W tym stylu pasują do siebie zarówno ciężkie, postawne meble jak i te o ażurowej konstrukcji. Nie bójmy się łączyć różnorodnych mebli ze sobą. Warto czasem poszukać używanych perełek na targach staroci i w antykwariatach. Najlepszy efekt uzyskamy właśnie miksując nowe rzeczy ze starymi. 


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinię